kupno samochodu za granicą

Kupno samochodu za granica nie jest tak trudne jak mogłoby się wydawać, ale nie przypomina też zakupów w osiedlowym sklepie. Zanim wyruszymy za granicę po samochód używany należy się do tego odpowiednio przygotować. Nie możemy ślepo ufać sprzedawcom nawet, jeżeli wydają się godni zaufania. Przeszkodą może też być nieznajomość języka. Umowy kupna – sprzedaży mogą zawierać niekorzystne zapisy np.: mimo kupna w komisie brak informacji o pośredniku, a jedynie dane poprzedniego właściciela i kupującego.

 

Komis czy prywatny właściciel?

Jeżeli chodzi, o jakość kupowanego auta to najlepszym rozwiązaniem może być zakup u właściciela. W bogatych krajach Europy Zachodniej właścicieli stać na gruntowne zadbanie o samochód, garażowanie i regularne serwisowanie. Poza tym często zmieniają samochody już po kilku latach. Dlatego kupujący może trafić na dobrej jakości auto w przystępnej cenie i w dodatku stosunkowo młode. Oczywiście i tu trzeba uważać na zapewnienia o stanie auta i najlepiej wszystko samodzielnie sprawdzić. Komisy oferują samochody po nieco wyższych cenach, ale często odpadają sprawy związane z wyrejestrowaniem samochodu, a w innych sprawach formalnych może nam pomóc pracownik komisu. W każdym przypadku nie kupujemy samochodu bez jazdy próbnej.

 

Podstawowe zasady przy kupowaniu samochodu za granicą

Oto kilka ważnych zasad, dzięki którym można uniknąć przykrej niespodzianki przy zakupie samochodu za granicą:

  • Zasada ograniczonego zaufania – obowiązuje tak na drodze jak i przy kupnie auta. Nie ufamy niebywałym okazjom i zapewnieniom o niewielkim przebiegu, przesadnym dbaniu o auto, itp. Wszystko lepiej sprawdzić samemu lub z ekspertem.
  • Jazda próbna – nie można kupować samochodu bez jazdy próbnej. Jeżeli sami nie sprawdzimy jak radzi sobie samochód na drodze przed podpisaniem umowy możemy mieć poważny problem.
  • Dokumenty – samochód powinien posiadać wszystkie prawnie wymagane dokumenty. Nie wierzmy zapewnieniom sprzedających, że to przeoczenie czy coś nieistotnego. Zawsze sprawdzajmy też numer VIN – czyli Vehicle Identification Number. W 17 znakach zawarta jest cała historia pojazdu. System informacji został ustandaryzowany w latach 80 ubiegłego wieku.

 

Czego unikać i na co uważać

Unikajmy “super okazji” i niebywałych obniżek cenowych. Takie ogłoszenia to często wabik na klientów by przyjechali do danego komisu lub handlarza. Na miejscu okazuje się, że samochodu nie ma (dziwnym trafem właśnie został sprzedany), ale klient może wybrać sobie inny z bogatej oferty. Zawsze należy zachować czujność i zwracać uwagę na dziwne zachowanie sprzedającego, zbyt zadbane i czyste auta oraz ogólnie na wszelkie próby oszustw. Nie zgadzamy się również na pomijanie pośredników w umowach czy wpisywanie w umowie innych kwot niż faktycznie zapłaciliśmy.